Ładnych chwil kilka - prawie miesiąc ... Ale do rzeczy !
Wiosna tegoż 2001 roku to głównie remont środka, czyli pole bitwy na parterze:
- postawienie kawałka ścianki działowej w "przedpokoju",
- wydzielenie ścianami łazienki,
- tynkowanie wszędzie grubym barankiem, baranem właściwie :-)
- oraz najbardziej pracochłonna podłoga: wwiezienie iluś ton piachu, polanie go wodą i wykonanie betonowej wylewki ...
A przy okazji (jakby równolegle) powstawał kominek, a wlaściwie miejsce wokół niego, takie do posiedzenia w ciepełku :-)
Na zdjęciu widać wybudowane wokół kominka ścianki wysokie na ok. 50 cm, które tworzyć będą zagłębienie przed paleniskiem, gdzie będą się grzały własne zimne nóżki, po ciężkiej pracy w ogródku :-) a wokół ścianek, na zewnątrz będą grube poduszki do grzania zupełnie innych części własnego ciałka :-)
Tak sobie tu siedzę w to ciepłe, sobotnie przedpołudnie, czytając zapiski i słuchając utworu, który prześladuje mnie od kilku dni ...
Tak sobie tu siedzę w to ciepłe, sobotnie przedpołudnie, czytając zapiski i słuchając utworu, który prześladuje mnie od kilku dni ...